Rosyjskie służby specjalne proponują Putinowi radykalne rozwiązanie
Według Bloomberga, który powołuje się na źródła zaznajomione z sytuacją, niektórzy twardogłowi w FSB poparli żądania szefa Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna, który już od dawna nalega na zmianę dowództwa wojskowego kraju.
Agencja ustaliła, że frakcja jastrzębi w służbach specjalnych chce zaostrzenia wojny z Ukrainą – ogłoszenia stanu wojennego i mobilizacji na pełną skalę.
Jednak na razie nic nie wskazuje na to, by Kreml zamierzał usunąć Szojgu i Gierasimowa z ich stanowisk – zauważa Bloomberg. Zamiast tego władze karzą tych, którzy krytykują przywództwo wojskowe kraju. Po buncie Grupy Wagnera w czerwcu generał pułkownik Siergiej Surowikin, bliski Prigożynowi, został przesłuchany i zniknął z widoku publicznego.
Dwóch rozmówców "The Moscow Times" w aparacie Ministerstwa Obrony przekazało że Surowikin trafił do aresztu domowego, bez śledztwa. Z kolei jego zastępca, generał pułkownik Andriej Judin, został odwołany ze służby.
Girkin uderza w Putina i wzywa do zmiany władzy w Rosji
Inny krytyk kremlowskich metod prowadzenia wojny, były minister obrony samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej Igor Girkin (Striełkow), został w lipcu aresztowany pod zarzutem publicznego nawoływania do ekstremizmu.
Jego adwokat powiedział, że formalnie sprawa karna ma związek z dwoma wpisami byłego dowódcy separatystów na jego kanale w Telegramie. Pierwszy dotyczył możliwej kapitulacji Krymu, drugi niewypłacania wynagrodzeń w wojsku.
"Kraj nie przetrwa kolejnych 6 lat pod rządami tej tchórzliwej miernoty" – napisał Girkin o Putinie, wzywając do przekazania władzy "komuś naprawdę zdolnemu i odpowiedzialnemu".
Kreml w odpowiedzi podjął działania w celu silniejszego reagowania na zagrożenia dla reżimu. Duma Państwowa ustawowo dała gubernatorom prawo, za zgodą prezydenta, do tworzenia własnych kompanii wojskowych do walki z nielegalnymi grupami zbrojnymi. Izba niższa parlamentu zatwierdziła również projekt ustawy o dostarczaniu ciężkiej broni Gwardii Narodowej.